piątek, 21 listopada 2014

Decyzje [Naruto Shippuuden]

"Decyzje"

Zdziwienie.
To pierwsze uczucie jakie ogarnęło mnie po zobaczeniu długich czarnych włosów i czerwono-białego wachlarza zarysowanego na fioletowej koszuli Uchihy Sasuke.
Chakra Naruto zwiększyła moc, ale tylko na chwilę. Potem znów płynęła swoim naturalnym rytmem, a on sam uśmiechał się. Wtedy odczułam kolejny emocje.
Przerażenie.
Oczy zwęziły się i zaczęły drgać. Otwarte usta nie umiały złapać oddechu, a rany na policzkach nagle przestały piec.
Uchiha Sasuke stał tuż przede mną.
Dopiero po chwili docierają do mnie słowa Uzumakiego. On wiedział, od początku. Teraz pojawiła się trzecia faza:
Niedowierzanie.
-Sasuke? - słyszę swój szept mimo dźwięków nieustającej bitwy. Powoli odwraca się, jakby w zwolnionym tempie. Wymawia moje imię, wyczuwał rezerwę w jego głosie. Chyba boję się dowiedzieć prawdy. - Ale dlaczego, Sasuke? - Dopiero chwilę potem dostrzegam, że wszyscy na nas patrzą. A raczej na Uchihę, który nawet nie przejął się tym, że znajduje się w środku wojny. Słyszę krzyk Ino i ostrzeżenie Shikamaru. Rejestruję każdy dźwięk i ruch jaki do mnie napłynie.
Wszystko przepływa obok. Czas się zwalnia, a potem zatrzymuje. A ja patrzę w jego oczy.
Boję się?
Sasuke czy siebie?
Drżę. Upadam. Krzyczę. Płaczę. Rozpadam się. Uciekam. Podnoszę się.
Mijają sekundy, dla mnie to wieczność.
Tym razem będzie inaczej.
Wygram.
I nie pozwolę ci odejść, Sasuke.


*-*-*


Yay, znowu nie mam weny :c I znowu wstawiam coś starego, gdzie moim oczkiem w głowie było Naruto. Double Drabble to moje osobiste przemyślenia o postaci Haruno, po rozdziale Mangi 632. No i trochę o Sasuke. 
Zapraszam do składania zamówień i komentowania, jeśli podoba C się moja twórczość. 
Pozdrawiam! :3 



3 komentarze:

  1. Jest moc! A teraz zrób coś abym ja odnalazła w sobie tyle energii i zmotywowala się do pracy xD. Przyznam ze ciekawie zobrazowalas akcje :). No coz... glowa do gory! Odnajdz wene i dzialaj dalej!!! Czeeeeeekkkkaaammmm xD

    Ps. Mozna wylaczyc weryfikację obrazkowa, czy nie można? ; ( pisanie komentow na tel z tym jest trudniejsze ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znowu jest? Agh :ccc Ostatnio ciągle się coś z tym blogiem psuje, no! :C

      Oj, ciężko :c Ale Tobie *kopie w tyłek, żeby złapała wenę, a potem przykłada pistolet do głowy ukochanego bisha* w miły, wcale niesadystyczny sposób, życzę weny i czasu, abyś mogła pisać :D
      Pisz, pisz, bo nie mam co czytać! :D
      Weny i czasu :D
      Ashta :3

      Usuń
    2. No dobra. Widze ze mi mocno grozisz (^^) wiec musze sie zmobilizowac ;). A ta weryfikacja to wredna malpa :).

      I sama oczywiscie tez pisz. Tez weny zycze xD zawsze zapominam to dodac ;)

      Usuń